Sprawy organizacyjne - Co robi OSDS?
Grzegorz Łódź - 2019-01-23, 20:51
blakop napisał/a: | Jeszcze nic nie dałeś od siebie, a już się pytasz co sam dostaniesz. |
I to jeszcze tak bez przywitania. Normalnie brak kultury.
[ Dodano: 2019-01-23, 20:54 ]
Dla przypomnienia:
"To mój pierwszy post na tym forum, czytam ten temat i w związku z powyższym mam kilka pytań: "
Anonymous - 2019-01-23, 20:59
blakop napisał/a: |
Jeszcze nic nie dałeś od siebie, a już się pytasz co sam dostaniesz... |
Poczytaj proszę ze zrozumieniem to o czym się tu pisze bo uważam, że chyba w tym zdaniu urwałeś się z księżyca.
blakop - 2019-01-23, 21:04
To chyba trochę jak Ty z listą pytań, które tu zaserwowałeś
Anonymous - 2019-01-23, 21:05
ketiw38 napisał/a: |
Tak się zastanawiam, czy Ty nie chcesz nas obrazić? |
Nikogo nie chcę obrazić, tylko skoro chcecie się pozamykać na tym Waszym forum tylko dla swoich członów to się pozamykajcie, tylko pamiętajcie o tym, że nigdy nie będziecie reprezentować całego środowiska.
wiesu - 2019-01-23, 21:08
Istnieje wiele forów, będących otwartymi ... ale dla zamkniętej grupy zawodowej. Będąc grupą zawodową dość precyzyjnie określoną przepisami, przez co spełniającej warunek zamknięcia możemy określić potrzebę ograniczenia swojego otwartego forum dla profanów. Tak jak swoje fora otwarte dla komorników, prawników, aptekarzy, lekarzy posiadają te grupy zawodowe. Uważając za korzystne dla ogółu, pewne działy swojego forum możemy udostępnić szerzej, bo to nasze prawo.
Kolejną sprawą, a taką jest straszliwie uciążliwa, porównywalna wręcz z egzaminem będącym początkiem naszej zawodowej inicjacji procedura wstąpienia do OSDS to, ci Stowarzyszeni, którzy przez nią przebrnęli mają według mnie do tego prawo by czuć się elitą naszego zawodu. Wobec tego, że tak naprawdę procedura przyjęcie w poczet Stowarzyszenia jest niczym w porównaniu z przygotowaniem do egzaminu i jego pomyślnym zaliczeniu to nie wysilę się nawet odrobinę by zrozumieć co stoi na przeszkodzie by dołączyć do naszego elitarnego grona. Jeśli nie dostrzega się trudu włożonego przez Stowarzyszenie i rozpoczyna biznesowe kalkulacje jak wielką stopę zwrotu uzyska się z inwestycji w wysokości 180 zł? W sumie dobrze mieć pytania - od dawna nie padło tu w pakiecie ich tyle. To wzbudziło mój szacunek i dlatego postanowiłem podzielić się swoją opinią.
Nie jesteśmy tworem biznesowym, działamy jako grupa samopomocy i ten roczny datek uważam ze nieduży koszt by uzyskać prawo do przebywania w tym gronie. Znam realia funkcjonowania stowarzyszenia i dużej kwoty jeszcze brakuje by Stowarzyszenie mogło być organizmem, którego finanse zapewnią spełnianie wszelkich oczekiwań. Mógłbym te 180 zł przeznaczyć na cokolwiek innego, ale od jakiegoś czasu utożsamiam się z ludźmi poświęcającymi swój czas i dzielącymi się tutaj wiedzą więc co roku z przyjemnością przeznaczam te pieniądze na statutowe działania mojej organizacji, będącej głosem dla mojego środowiska zawodowego. Z wielu powodów nie będziemy w stanie reprezentować całego środowiska diagnostów, sporej części środowiska idealnie pasują obecne realia i jest im tym lepiej im w zakresie BT dzieje się gorzej.
Anonymous - 2019-01-23, 21:13
blakop napisał/a: | To chyba trochę jak Ty z listą pytań, które tu zaserwowałeś |
No właśnie znowu piszesz a nie czytasz, bo gdybyś przeczytał statut OSDS, to byś nie pisał takich głupot.
[ Dodano: 2019-01-23, 21:24 ]
wiesu napisał/a: | Istnieje wiele forów, będących otwartymi ... ale dla zamkniętej grupy zawodowej. Będąc grupą zawodową dość precyzyjnie określoną przepisami, przez co spełniającej warunek zamknięcia możemy określić potrzebę ograniczenia swojego otwartego forum dla profanów. Tak jak swoje fora otwarte dla komorników, prawników, aptekarzy, lekarzy posiadają te grupy zawodowe. Uważając za korzystne dla ogółu, pewne działy swojego forum możemy udostępnić szerzej, bo to nasze prawo.
Kolejną sprawą, a taką jest straszliwie uciążliwa, porównywalna wręcz z egzaminem będącym początkiem naszej zawodowej inicjacji procedura wstąpienia do OSDS to, ci Stowarzyszeni, którzy przez nią przebrnęli mają według mnie do tego prawo by czuć się elitą naszego zawodu. Wobec tego, że tak naprawdę procedura przyjęcie w poczet Stowarzyszenia jest niczym w porównaniu z przygotowaniem do egzaminu i jego pomyślnym zaliczeniu to nie wysilę się nawet odrobinę by zrozumieć co stoi na przeszkodzie by dołączyć do naszego elitarnego grona. Jeśli nie dostrzega się trudu włożonego przez Stowarzyszenie i rozpoczyna biznesowe kalkulacje jak wielką stopę zwrotu uzyska się z inwestycji w wysokości 180 zł? W sumie dobrze mieć pytania - od dawna nie padło tu w pakiecie ich tyle. To wzbudziło mój szacunek i dlatego postanowiłem podzielić się swoją opinią.
Nie jesteśmy tworem biznesowym, działamy jako grupa samopomocy i ten roczny datek uważam ze nieduży koszt by uzyskać prawo do przebywania w tym gronie. Znam realia funkcjonowania stowarzyszenia i dużej kwoty jeszcze brakuje by Stowarzyszenie mogło być organizmem, którego finanse zapewnią spełnianie wszelkich oczekiwań. Mógłbym te 180 zł przeznaczyć na cokolwiek innego, ale od jakiegoś czasu utożsamiam się z ludźmi poświęcającymi swój czas i dzielącymi się tutaj wiedzą więc co roku z przyjemnością przeznaczam te pieniądze na statutowe działania mojej organizacji, będącej głosem dla mojego środowiska zawodowego. Z wielu powodów nie będziemy w stanie reprezentować całego środowiska diagnostów, sporej części środowiska idealnie pasują obecne realia i jest im tym lepiej im w zakresie BT dzieje się gorzej. |
To przeczytaj to. To zapis z Waszego statutu:
7. Celem Stowarzyszenia jest:
a) integracja środowiska uprawnionych diagnostów samochodowych,
b) godna reprezentacja środowiska diagnostycznego,
c) dbanie o właściwy wizerunek zawodu w odbiorze społecznym,
d) niesienie szeroko rozumianej pomocy w środowisku uprawnionych diagnostów
samochodowych, a w szczególności pomocy prawnej, szkoleniowej i socjalnej.
No chyba, że będzie napisane wybranych diagnostów.
ketiw38 - 2019-01-23, 21:32
rewers napisał/a: | No właśnie znowu piszesz a nie czytasz, |
To ja mam pytanie - dostałeś odpowiedź na swoje pytania czy nie?
Coś mi się zdaje, że cały czas insynuujesz, że jesteśmy organizacją biznesową.....
Też napisałeś, że jesteś uczestnikiem wielu forum. Więc proszę nie cytuj całych wypowiedzi bez sensu.
rewers napisał/a: | To przeczytaj to. To zapis z Waszego statutu:
7. Celem Stowarzyszenia jest:
a) integracja środowiska uprawnionych diagnostów samochodowych,
b) godna reprezentacja środowiska diagnostycznego,
c) dbanie o właściwy wizerunek zawodu w odbiorze społecznym,
d) niesienie szeroko rozumianej pomocy w środowisku uprawnionych diagnostów
samochodowych, a w szczególności pomocy prawnej, szkoleniowej i socjalnej. |
I co którego punktu nie spełniamy/wypełniamy?
rewers napisał/a: | No chyba, że będzie napisane wybranych diagnostów.
| I znów insynuacje.
[ Dodano: 2019-01-23, 20:42 ]
Jeszcze jedno - zrób coś dla mnie i przeczytaj pierwszą stronę dyskusji i odpowiedz na pytanie:
Czy dostałeś ofertę pomocy?
J Stępień - 2019-01-23, 22:25
Rewers jest to jak wskazuje Wikipedia tylna część monety tzw. lewa. Sądząc po Twoich wpisach to Ty nie chcesz być awersem czyli prawą stroną. Nie ubliżam tu Twojej wiedzy, która jest bardzo duża i to doceniam, ale gdybyś chciał trochę nam pomóc jako OSDS-owi to byłoby nam bardzo miło. Nie wiem czy zauważyłeś, że piszę "nam" bo członkiem jestem od samego początku OSDS-u a wcześniej byłem jednym z założycieli SDS-u i nie żałuję składek, pieniędzy na paliwo aby dojechać na Konferencję, (a byłem na wszystkich) a mam tylko 300 km w jedną stronę. Nie zrozumiesz tego dopóki nie spotkasz się z kolegami oko w oko, którzy bezinteresownie chcą zrobić coś dla innych, nie poczujesz tej atmosfery spotkań. Jestem już emerytem, a jednak wciąż działam w większości dla młodszych kolegów bo moja działalność zawodowa dobiega końca, choć widzę zagrożenia jakie niesie dla naszego zawodu obojętność kolegów. Pisząc, że OSDS nie pozyska mnie jako członka mijasz się z prawdą i powinieneś się Miałem tego nie pisać bo prawie wszyscy koledzy mnie znają, ale to napisałem dla Twojej wiadomości. Może zrozumiesz to przesłanie.
Mecher - 2019-01-23, 23:00
A ktoś tu się chwalił jakimś radcą w rodzinie czy kimś podobnym. Teraz jakoś nie mogę tego znależć.
Czyżby rodzina wniosła zażalenie ?
Anonymous - 2019-01-23, 23:01
J Stępień napisał/a: | Pisząc, że OSDS nie pozyska mnie jako członka mijasz się z prawdą i powinieneś się |
Przepraszam, ale skąd mogłem wiedzieć, że jesteś członkiem OSDS-u.Więc nie mam się czego
[ Dodano: 2019-01-23, 23:04 ]
ketiw38 napisał/a: | I znów insynuacje. |
Niczego nie insynuuję, chcę tylko abyście zwrócili uwagę na pewną rzecz, której może nie dostrzegacie lub nie chcecie dostrzec, ale chyba tego muru nie da się przebić.
A co do pytania o pracę to powiem tak. Pracę to ja mam jedną i tę samą od ponad 20 lat i w związku z jej wykonywaniem kiedyś może się spotkamy Panie Witek. Na razie życzę Panu i członkom stowarzyszenia wszystkiego najlepszego, a jak się spotkamy to się Panu przypomnę. Jeszcze raz życzę powodzenia i dobranoc.
blakop - 2019-01-23, 23:07
Najlepiej jak wpadnie taki młody, który myśli że wszystkie rozumy pozjadał, a nie ma nawet pojęcia czym jest jedyna organizacja zrzeszająca i reprezentująca diagnostów w tym kraju, co robi, kto do niej należy etc. ale wszystko wie najlepiej...
A wystarczyło trochę poczytać forum, zainteresować się...
Ale pocieszę Was - w każdej branży tak jest... Jak mawiała moja koleżanka w WK - "młody zawsze zdziwiony"
ketiw38 - 2019-01-24, 07:00
rewers napisał/a: | Niczego nie insynuuję, chcę tylko abyście zwrócili uwagę na pewną rzecz, której może nie dostrzegacie lub nie chcecie dostrzec, ale chyba tego muru nie da się przebić. | Tak trochę bardziej łopatologicznie?
DARIO64 - 2019-01-24, 08:36
Mecher napisał/a: | A ktoś tu się chwalił jakimś radcą w rodzinie czy kimś podobnym. Teraz jakoś nie mogę tego znależć. |
https://forum.osds.org.pl/viewtopic.php?t=2237&postdays=0&postorder=asc&start=45
Markes cytował, tylko mógłby napisać skąd ten cytat wziął.
aboz - 2019-01-24, 09:25
rewers, może wytłumaczę Ci, jakie korzyści ma Zarząd OSDS ze składek, bo widzę, że w tym kierunku celujesz. Wszystkie spotkania są organizowane przez Stowarzyszenie wyłącznie dzięki nieodpłatnemu zaangażowaniu kilku członków, na czele z Prezesem. Mógłbym napisać to samo o wyjazdach do Warszawy na spotkania Zarządu w Mi, Sejmie itp., ale byłoby to niezgodne z prawdą. Te wyjazdy (kilkaset kilometrów, hotel, wyżywienie itd.) członkowie Zarządu finansują z własnych środków, nie otrzymując za to należnej diety, wykorzystując do tego celu swój urlop, który mogliby przeznaczyć na wakacje z rodziną. To jest praca społeczna (wiem, niemodne to teraz, bo kojarzy się z przeszłością), dzięki której OSDS jest rozpoznawalny nie przez samych diagnostów, którzy są beneficjentem tych działań, a przez polityków, parlamentarzystów, wysoko postawionych urzędników państwowych, ludzi, którzy decydują o naszym losie zawodowym.
A co do kwestii zamykania pewnych przestrzeni forum wyłącznie dla członków OSDS, to pozwolę sobie przytoczyć przykład dwóch stron pomocnych w naszej codziennej pracy. Pierwsza to węgierska witryna pokazująca lokalizację numeru VIN, do niedawna bezpłatna, korzystająca z tego co sami diagności wrzucą (opisy, zdjęcia). Obecnie za dostęp trzeba płacić. Druga to strona ukraińska, która dość skutecznie rozkodowuje numery VIN. Tylko trzy pierwsze rozkodowania na dobę są bezpłatne. Później trzeba wykupić pakiet za grube pieniądze.
Mecher - 2019-01-24, 10:14
Był w tym temacie, czytałem go, widać autor wykasował.
|
|
|